Anna, 36 lat. Szczęśliwa żona i mama. Pochodzę z pięknej, malowniczej wsi Moszczenica, położonej w województwie małopolskim, nieopodal Gorlic. Moją przygodę z ubezpieczeniami rozpoczęłam w 2009 roku, niedługo po ukończeniu szkoły. Zaczynałam pracę w multiagencji, gdzie przez trzy lata zdobywałam pierwsze doświadczenia w branży ubezpieczeniowej. Pamiętam, ile stresu kosztowało mnie wystawienie pierwszej polisy dla klientów – były to jeszcze polisy papierowe. Jednak z czasem opanowałam wszystkie przepisy, procedury i regulaminy poszczególnych towarzystw ubezpieczeniowych.
Pochodzę z wielodzietnej rodziny – w domu było nas dziesięcioro. Nic więc dziwnego, że każdy z rodzeństwa dążył do jak najszybszego zarabiania na siebie. Ja również zaczęłam wcześnie – wyjeżdżałam do pracy w Szwecji i Norwegii. To właśnie w Norwegii poznałam miłość mojego życia, mojego męża Jacka. Los obdarzył nas potrójnym szczęściem – w 2015 roku na świat przyszły nasze trojaczki: Wiktoria, Aleksander i Alicja. Nie ukrywam, że początki były trudne. Jednak wraz z upływem czasu dzieci stawały się bardziej samodzielne, a wsparcie rodziny okazało się nieocenione.
Po ośmiu latach życia w Skandynawii postanowiłam wrócić do Polski. W Norwegii pracowałam w obsłudze cateringowej oraz w kuchni. Dobrze opanowałam język norweski, zdałam egzamin państwowy, co znacznie ułatwiało mi komunikację w pracy. Do dziś obsługuję portale internetowe i pomagam znajomym w załatwianiu spraw urzędowych w języku norweskim. Mój mąż nadal prowadzi działalność gospodarczą w Norwegii, a ja pełnię funkcję jego księgowej.
Dwa lata temu pojawił się pomysł, że chciałabym wrócić do pracy. Niestety, przy trójce małych dzieci znalezienie etatu okazało się trudne. Pomyślałam, że mogłabym pracować w domu i wrócić do branży ubezpieczeniowej, która zawsze dawała mi satysfakcję. Czasy jednak się zmieniły.
Szukając praktycznego rozwiązania, trafiłam na agencję Alwis&Secura. Dość szybko nawiązałam współpracę z tarnowskim oddziałem firmy, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Dyrektor Magdalena i cała załoga Alwisa w Tarnowie są niezwykle pomocni. W przypadku trudniejszych polis lub problematycznych sytuacji zawsze mogę liczyć na ich wsparcie. Sama świadomość, że mam taką pomoc, dodaje mi pewności siebie. Dziewczyny z oddziału pomagają mi w trudnych momentach, za co jestem im ogromnie wdzięczna. Bardzo cenię także organizowane przez firmę szkolenia, które zawsze są na wysokim poziomie. Dzięki nim stale podnoszę swoje kwalifikacje zawodowe i rozwijam się jako dystrybutor ubezpieczeń.
Własną działalność ubezpieczeniową rozpoczęłam w sierpniu zeszłego roku, dzięki funduszom unijnym. Obecnie obsługuję klientów głównie zdalnie lub osobiście, dojeżdżając do nich. Jestem w trakcie remontu lokalu i mam nadzieję, że w styczniu będę mogła zaprosić klientów do mojego wymarzonego biura. Biuro będzie mieścić się w Gruszowie Wielkim, w powiecie dąbrowskim.
Serdecznie zapraszam do korzystania z moich usług! Z przyjemnością doradzę i pomogę wybrać najlepsze rozwiązania ubezpieczeniowe.
Agencja Ubezpieczeniowa Trio - Anna Siuda