- Jednakowa składka dla wszystkich – bez względu na wiek;
- Brak pre-existingu – co oznacza, że Signal Iduna odpowiada również za choroby ujawnione/leczone przed zawarciem ubezpieczenia;
- Brak ankiety medycznej;
- Możliwość bezgotówkowego korzystania z karty medycznej we wskazanych placówkach lub u dowolnego lekarza – na podstawie refundacji wg cennika – i co ważne – bez zwyżki składki.
Biorąc pod uwagę powyższe aspekty, limit ilościowy dostępnych wizyt lekarskich w żaden sposób nie obniża wartości tego produktu. W wariancie Premium – lekarz rodzinny/internista – bez limitu, 4 x ginekolog, 16 wizyt u specjalistów (lekarze podzieleni na 2 grupy), a dodatkowo 12 wizyt recepturowych, szczególnie ważnych dla osób przewlekle chorych. Mogę Was co do jednego zapewnić, że wraz ze wzrostem sprzedaży, a tym samym potrzeb – sukcesywnie będzie zwiększana ilość dostępnych placówek medycznych. Podsumowując: Coś za coś – niska składka przy limicie wizyt do najczęściej „odwiedzanych”, najpopularniejszych specjalizacji, ale za to szeroki katalog badań i zabiegów bez limitów, bez ograniczeń dostępu jedynie do placówek/lekarzy, z którymi jest podpisana umowa – na podstawie refundacji. Polisa wystawiana bez zbędnej zwłoki 2 x w m-cu, tj. od 1-go i 15-go dnia miesiąca; albo wyższa składka – do wielu specjalistów (czasem nawet nie wiemy, czym oni się zajmują i być może, kiedyś, ewentualnie ktoś skorzysta), mniejsza ilość badań i zabiegów na podstawie skierowań tylko od Partnera Medycznego, ograniczenie do wskazanych placówek z listy – do lekarza mającego specjalizację; albo dodatkowo wyższa cena za pakiet z refundacją i pod warunkiem wypełnienia ankiety medycznej i oceny medycznej. Czy nie warto skorzystać? Czy nie warto zaproponować takiego ubezpieczenia swojemu klientowi, sąsiadowi lub komuś z rodziny? A jak macie wątpliwości, to pytajcie. Odpowiemy na wszystkie Wasze pytania – bezpośrednio lub na naszym blogu: blog.alwis.pl.