Poszkodowany może być współwinny powstania szkody?
Zapytanie od naszej OFWCA z Radomia:
Czy zakład ubezpieczeń może zmniejszyć wysokość odszkodowania dla właściciela pojazdu, który zbyt późno zgłosił samochód do naprawy powypadkowej?
Może, zwłaszcza kiedy ZU uznał winę poszkodowanego np. w tym, że sam późno zgłosił auto do naprawy i z tego powodu wzrosły koszty tej naprawy. Oczywiście wymaga to wszystko odpowiedniego udokumentowania.
Trzeba zawsze pamiętać o artykule 362 kodeksu cywilnego, który stwierdza:
Jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.
Jest to bardzo ogólne kodeksowe sformułowanie i w praktyce tylko sąd może określić stopień przyczynienia się sprawcy do szkody lub zwiększenia jej wysokości. A więc także do określenia o ile zmniejszona będzie wysokość odszkodowania. Sądy nie są tutaj skrępowane innymi przepisami i mają dużą swobodę w określaniu "współwiny" sprawcy. Stąd tak ważne jest bardzo dobre przygotowanie wszystkich argumentów i dowodów przedstawianych w sądzie.
Tak więc do zmniejszenia odszkodowania może przyczynić się sama poszkodowana osoba, na przykład zbyt późno zgłaszając szkodę do ubezpieczyciela. Tak niedawno orzekł Sąd Najwyższy, stwierdzając, że wprawdzie polisa obowiązkowego ubezpieczenia OC pojazdu pokrywa celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki np. na zastępcze auto i inne wydatki, ale nie wszystkie.
Nie odpowiada w szczególności za winę samego poszkodowanego, gdy np. zbyt późno zgłosił auto do naprawy.
Sąd Najwyższy we wspomnianym orzeczeniu powołał się także na art. 354 kodeksu cywilnego, że poszkodowany winien współdziałać przy szkodzie i przy jej minimalizowaniu. Dlatego trzeba zawsze o tym pamiętać i jeszcze przed podjęciem decyzji o naprawie trzeba się zawsze kontaktować z Ubezpieczycielem i mieć na to dowód (e-mail, SMS). Aby później nie doznać rozczarowania niepełnym odszkodowaniem.
Reasumując, trzeba pamiętać, że nie za wszystkie szkody zawsze płaci sprawca lub sam sprawca. Zwłaszcza wtedy kiedy sam poszkodowany jest współwinny poniesionej szkody. Odsyłam zainteresowanych do ciekawego artykułu na ten temat: "Rzeczpospolita" (Nr z 02.03.2019 r.), który nawiązuje do tego orzeczenia Sądu Najwyższego. Podany tam przykład dotyczył mężczyzny, poszkodowanego w wypadku, który jechał na tylnym siedzeniu auta bez zapiętych pasów i z tego powodu, stracił 30% powypadkowego odszkodowania - (90 tys. zł), a z kosztami procesu łącznie ponad 100 tys. zł. Jak wyjaśnia gazeta, przyczynienie się poszkodowanego do własnej szkody może mieć bardzo poważne konsekwencje finansowe.
Warto wiedzieć!
Wiele osób nie ma świadomości, że poszkodowany może się przyczynić do zmniejszenia kwoty ubezpieczenia.