Zadzwoń do nas: 18 444 28 20
Zadzwoń do nas: 18 444 28 20
Znajdź oddział
Oddziały

Alwis & Secura – Oddział Nowy Sącz
Naściszowska 11
33-300 Nowy Sącz
18 262 00 67
sacz@alwis.pl
mprusak@alwis.pl

Alwis & Secura – Oddział Katowice
ul. Żelazna 17C/10
40-851 Katowice
48 882 121 639
aprzybylska@alwis.pl
katowice@alwis.pl

Alwis & Secura – Oddział Tarnów
Kochanowskiego 37
33-100 Tarnów
14 656 16 38
tarnow@alwis.pl 
mlisowska@alwis.pl

Alwis & Secura – Oddział Kielce
ul. Czachowskiego 40
25-382 Kielce
41 365 16 41
ltuz@alwis.pl
kielce@alwis.pl

Alwis & Secura – Oddział Kraków
Al. 29 listopada 75/6
31-425 Kraków
12 648 03 64
krakow@alwis.pl
blyszczarz@alwis.pl 

Alwis & Secura – Oddział Rzeszów
Kopernika 18 A
35-002 Rzeszów
882 122 746
rzeszow@alwis.pl
skudyba@alwis.pl

Alwis & Secura – Oddział Radom
ul. Żwirki i Wigury 33, lok. 6
26-600 Radom
696 891 280
bgajda@alwis.pl
radom@alwis.pl

Ubezpieczenie OC dla narciarza – czy jest potrzebne?

Na spotkaniu w Nowym Sączu nasz pośrednik opowiadał jak nie mógł przekonać swojego klienta do ubezpieczenia OC podczas wyjazdu na narty. Odpowiedział mu, że nie ubezpiecza się z 3 powodów: bardzo dobrze jeździ na nartach, ma zawsze dobry sprzęt oraz jeździ już kilkanaście lat i nie miał najmniejszego zdarzenia. Życie bywa jednak przewrotne. W jedenastym dniu od zawarcia polisy ten klient zjeżdżając już ostatni raz w tym dniu na nartach, na samym dole przez moment nieuwagi wjechał w grupę osób, które jak on sam twierdzi, stały tam, gdzie ich być nie powinno. Niby nic wielkiego się nie stało, ale wezwano policję, dwoje dzieci wzięto do szpitala na przebadanie, zgłoszono jakieś drobne urazy oraz uszkodzenie mienia. Winnym zdarzenia uznany został narciarz. Koszty w sumie były także małe, tylko coś ponad 4 tysiące złotych (rachunki za wizyty w prywatnych przychodniach, uszkodzenie kombinezonów i inne). Dobrze, że zapobiegliwa żona ubezpieczyła OC w życiu prywatnym wraz z ubezpieczeniem domu. I z tej polisy zostało wypłacone odszkodowanie. Co trzeba oddać to to, że zadzwonił do naszego agenta i go przeprosił.

Sprawa niby błaha. Ale jakże częsta, kiedy nie chcemy skorzystać z porady agenta i nie ubezpieczamy jakiegoś ryzyka. Nie ze względu na koszt ubezpieczenia tylko inne mało racjonalne przesłanki. Zwłaszcza jeśli dotyczy to ubezpieczenia OC w życiu prywatnym. Do dziś brzmi mi w uszach wypowiedź jednego Niemca, który powiedział do mnie "bez polisy to ja nie wychodzę nawet na ulicę”. Myślę, że i u nas nadszedł taki czas na powszechność ubezpieczenia OC w życiu prywatnym. Zmiany w sposobie życia wszystkich osób, rosnąca popularność rowerów, hulajnóg i podobnych urządzeń, drony itd. wymagają posiadania takiego ubezpieczenia. Jeśli do tego dodamy coraz częściej uprawianie różnych rodzajów sportu, letnie i zimowe wyjazdy wypoczynkowe to przekonamy się, że bez ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nie można już funkcjonować. I nawet jeśli ktoś go już posiada, to ważna jest także suma gwarancyjna ubezpieczenia, minimum 100 a najlepiej 200 tysięcy złotych. To wcale nie dużo, około 45 groszy dziennie dla kilkuosobowej rodziny. Czy warto ryzykować? Kiedy np. zadrapanie pedałem rowerku samochodu przez dziecko może kosztować do kilkunastu tysięcy złotych. Taki jest np. koszt malowania luksusowego samochodu. To nie teoria to fakt wzięty z życia, a raczej z dokumentacji szkodowej.

Tak więc zawsze, wszystkim przy rozpoznaniu potrzeb (APK) proponujemy klientom różne ubezpieczenia OC.

Tagi:
O autorze

dr Stanisław Kuta
dr Stanisław Kuta

Doradca Zarządu Alwis&Secura

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Serwis wykorzystuje pliki cookies służące do ułatwienia korzystania z serwisu i ulepszenia funkcjonalności. Korzystanie z naszego serwisu internetowego bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, prosimy o dokonanie zmian w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej. Kontakt

Rozumiem